Akademia

Anima Mundi

 

Od początku istnienia Akademii nurtem przewodnim naszych działań jest poznawanie PIKTORIALIZMU i tworzenie według reguł jego estetyki. Choć zróżnicowane pojmowanie jego istoty doprowadziło do powstania szerokiego wachlarza współczesnych wypowiedzi fotograficznych identyfikujących się z tym nurtem, pragniemy posiłkować się takim rozumieniem piktorializmu, jakie zaproponował na początku ubiegłego stulecia, wprowadzając na terenie Polski fotografię w obszary sztuki, Jan Bułhak. W swoich pracach wyznacza on w sposób niezwykle spójny i precyzyjny szlak estetyczny dla fotografii artystycznej. Pozostając pod wpływem prężnego Fotoklubu Paryskiego oraz w bliskiej współpracy z Ferdynandem Ruszczycem, Bułhak opowiada się po stronie rzetelnego warsztatu, dogłębnej znajomości malarskich zasad obrazowania oraz fotografii jako narzędzia indywidualnego wyrazu wyznawanych wartości.

Czy wciąż tak samo piktorializm rozumieliby współcześnie Bułhak, Puyo, Demachy, Evans, Coburn czy Käsebier, przy aktualnym kształcie fotografii, nie wiemy. Pozostaje nam więc tylko własna próba przeniesienia piktorializmu na grunt dzisiejszy, przy dzisiejszych zdobyczach techniki, mając na uwadze, że jest to jedynie nasza, subiektywna recepcja kluczowych jego założeń.

Proponowane Państwu w tym roku warsztaty i plenery wpisują się w obrany przez nas artystyczny kierunek poszukiwań.

W programie znajdziecie Państwo możliwość wnikliwego poznania szlachetnych technik fotograficznych wraz z opracowywaniem negatywu cyfrowego pod ich kątem, sposobność do opanowania podstaw wielkiego formatu, naukę kompozycji obrazu zgodnie z zasadami malarskimi oraz – aby mieć co przynieść do ciemni w długie wieczory - wyprawy w poszukiwaniu klasycznych motywów malarskich. Będziemy starali się oddać na kliszy – także wielkoformatowej – ich specyficzną poetykę i piękno, zaklęte w tym, co widzialne i w tym, co mimo swej obecności pozostaje niedostępne dla oczu.

Wciąż jeszcze znaleźć można takie miejsca jak Park Etnograficzny w Wygiełzowie, gdzie dzięki wielkiej trosce i  zaangażowaniu znakomitego zespołu Muzeum, zachowany został duch XIX w. wsi krakowiaków zachodnich. Po przekroczeniu bramy skansenu otacza nas ciepło drewnianych domów, rządku malw przed płotem, zawieszonej na drzewie kapliczki i czułość pochylonego nad studnią żurawia. Tu pisze się nadal opowieść o Małych Ojczyznach, o korzeniach, tradycjach; o źródłach. Dzięki wielkiej życzliwości i wyrozumiałości, która nas spotkała ze strony Dyrekcji Muzeum, w ramach partnerskiej współpracy będziemy mieli w nadchodzącym roku szereg sposobności, aby tę opowieść snuć dalej - językiem obrazu. W tej pięknej malarskiej scenerii jest dokładnie to, czego szuka piktorialista.

Przede wszystkim więc – poddajemy się inspiracjom malarskim.
Wielowiekowa tradycja malarska wypracowała ugruntowane zasady budowania obrazu, rozróżnienie pomiędzy świadomym przekraczaniem tych zasad a zwyczajnym ich nieprzestrzeganiem niech będzie rozstrzygane przez kryterium tychże zasad znajomości. Dopiero bowiem kiedy czymś dysponuję, jestem w prawie z tego rezygnować. W ten sposób dopuszczalne łamanie konwencji stać się może jeszcze jednym narzędziem w ręku świadomego artysty, z którego korzysta, aby tym trafniej wyrazić swoją prawdę. Posługując się powszechnie rozpoznawalnymi wzorcami estetycznego piękna i czyniąc w nich jawny wyłom, wymusza na odbiorcy refleksję o celowości tego zabiegu.
Aby jednak taki dialog między twórcą a odbiorcą mógł dojść do skutku, obie strony muszą się posługiwać gruntowną znajomością języka obrazowania. Język ten rzecz jasna ulega przemianom pod wpływem czynników czasu i miejsca, jednak jego uniwersalny trzon odwołuje się do tych samych idei, rytmów i harmonii; do tych samych dylematów, które niezmiennie towarzyszą człowiekowi w jego wędrówce.

Wewnętrzne konflikty emocjonalne, wyrażane przez antynomie – co towarzyszy nam jako przedmiot rozważań od czasu jesiennego pleneru „Jedność Przeciwieństw” w Adrspach -  obecne są w mitach, legendach, baśniach; przekazywane kolejnym pokoleniom są nośnikiem odwiecznych pytań i refleksji nad naturą ludzką. Szczególnie wyraźnie zaznaczyły się w twórczości epoki romantyzmu, żywiącego przeświadczenie o rozdarciu człowieka i nieuchronności konfliktu między jednostką a światem.

„Romantyzm, stawiając swoją ‘hipotezę życia duchowego’ (Przyboś), odsłaniając nowy horyzont poznawczy, wznosząc nowożytny paradygmat kultury – to znaczy nowożytny obraz świata, uświadomił człowiekowi naszych czasów jego kondycję jako dwuznaczną i rozdwojoną, wymagającą ciągle od nowa wysiłku moralnego i poznawczego, by nieskończona wolność nie przemieniła się w nieskończoną niewolę.”
(Maria Janion, „Gorączka romantyczna”)

Stawiający sobie za cel klarowne przedstawienie takich dychotomii na obrazie, artysta ma do swojej dyspozycji szereg narzędzi. Jako że nabranie wprawy to kwestia systematycznej praktyki, już do pierwszych zadań dla uczestników Studium Sztuki Fotografii należy fotografia struktur. Struktura ukazująca relacje między przeciwieństwami jest także narzędziem syntezy, w nią wpisuje się wymóg dominanty – czyli motywu głównego, nośnika podstawowej treści. Narzuca ona tym samym wybór odpowiedniej perspektywy oraz formy – zamkniętej bądź otwartej, symetrycznej bądź asymetrycznej. Perspektywa jako sposób porządkowania postrzeganej rzeczywistości, forma symboliczna, stawia pytanie o zależność podmiot – przedmiot.

Ona także porusza kwestie wielkich przeciwieństw, które zwykliśmy opisywać jako dowolność i normę, indywidualizm i kolektywizm czy irracjonalność i rozum. Dzięki renesansowemu układowi proporcji, silnie nacechowana emocjami treść obrazu pozostaje harmonijna.

Te kluczowe zagadnienia potraktowane w sposób szczegółowy będą przedmiotem cyklu Sztuka kompozycji obrazu, składającego się z czterech kolejnych zajęć.


Sztuka kompozycji obrazu - terminy:

7 stycznia 2017, 4 lutego 2017, 4 marca 2017, 22 kwietnia 2017

Zgłoszenia:

biuro@animamundi.com.pl


Techniki fotograficzne stosowane przez piktorialistów nie były jedynie koniecznością wynikającą z ograniczeń sprzętowych tamtych czasów. Przeciwnie, pierwsze wynalazki na rzecz wiernego odwzorowywania rzeczywistości dawały obraz niezwykle ostry, o ogromnej ilości szczegółów. Dopiero niedoskonałość techniki uzyskana podczas dalszych poszukiwań i opracowania kalotypii okazała się dla fotografików zaletą, oferując malarski efekt rozproszonego światła. Podobnie też lepiej sprawdzały się obiektywy miękkorysujące, pozwalające na wyeliminowanie zbędnej ilości szczegółów, a przez to na pożądaną syntezę tematu.

Dzisiaj, w dobie fotografii cyfrowej oraz bardzo zaawansowanej technologii optycznej musimy na nowo ową doskonałość sprzętową przekroczyć, jeżeli naszym celem jest uzyskanie miękkiego obrazu. Możemy oczywiście posługiwać się starym sprzętem fotograficznym, którego malarskość jest nie do powtórzenia przez aparaty współczesne. Proponujemy Państwu warsztaty fotografii wielkoformatowej w małych grupach, gwarantujących indywidualną opiekę nauczyciela.


Fotografia wielkoformatowa – terminy:

Do indywidualnego ustalenia

Zgłoszenia:

biuro@animamundi.com.pl


Aby fotografia cyfrowa nie stanowiła przeszkody w twórczych interpretacjach przy użyciu starych technik, współczesny fotografik ma do dyspozycji negatyw cyfrowy do naświetlania stykowego. Powinien on być tak opracowany, aby oddawał zarówno poetykę danej sceny, jak i poetykę samej techniki, nie próbował zaś wciskać jej w ramy efektów wizualnych współczesnego obrazowania. Przed warsztatami z poszczególnych technik szlachetnych, zapraszamy Państwa do skorzystania z warsztatów poświęconych opracowaniu i drukowi negatywu cyfrowego


Negatyw cyfrowy – terminy:

22 października 2016, 26 listopada 2016, 8 stycznia 2016, 5 marca 2017, 27 maja 2017, 24 czerwca 2017

Zgłoszenia:

biuro@animamundi.com.pl


Piktorialiści, podkreślając przynależność fotografii do sfery sztuki, powoływali się między innymi na argument subiektywnej interpretacji motywu, dokonywanej przez autora za sprawą niepowtarzalnej, manualnej obróbki zdjęcia. Sprzeciwiali się tym samym zarzutowi bezdusznego, mechanicznego odwzorowywania rzeczywistości przez narzędzia przystosowane raczej do dokumentacji i archiwizacji niż indywidualnej ekspresji twórczej.

Techniki interpretacyjne o miękkich przejściach tonalnych, operujące raczej plamą niż ostrą krawędzią współgrały z nastrojem niedopowiedzeń i nieoczywistości oraz zamierzonej ‘niedoskonałości’ przedstawienia, jakby chciały się odżegnać od jednoznacznego, jednostronnego opisu świata. Cyjanotypia, bromolej, przetłok olejowy, guma dwuchromianowa a także bardziej współczesna technika litowa poprzez charakterystyczne ograniczenia skali tonalnej w wysokich światłach i niskich cieniach pozwalają utrzymać się w estetyce malarskiej. Techniki te, podobnie jak tonowanie i ręczne kolorowanie fotografii, pozwalają ponadto na operowanie jeszcze jednym medium malarskim, a mianowicie barwą.

Cykle warsztatów w tych właśnie technikach oddajemy w nadchodzącym roku do Państwa dyspozycji. Każdy cykl prowadzić będzie Państwa od podstaw danej techniki na pierwszych zajęciach, poprzez formuły i wiadomości bardziej złożone aż do szczególnych zastosowań danej techniki.


Cyjanotypia - terminy:

8 października 2016, 20 listopada 2016, 15 stycznia 2017, 19 lutego 2017, 18 czerwca 2017


Lit - terminy:

19 listopada 2016, 14 stycznia 2017, 18 lutego 2017


Guma dwuchromianowa - terminy:

18-19 marca 2017


Bromolej - terminy:

20-21 maja 2017,


Przetłok olejowy – terminy:

22-23 lipca 2017,


Kolodion - terminy:

25 lutego 2017, 25 marca 2017, 17 czerwca 2017, 15 lipca 201


Zgłoszenia:

biuro@animamundi.com.pl

W duchu piktorializmu